Autor |
Wiadomość |
Cramber |
Wysłany: Pią 14:37, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
<również dołącza do tego łańcuszka osób podążających> |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:30, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Odchodzi za nią, jak pilnujący stada pies z nastawionymi uszami> |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:29, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<patrzy przerażona, posłusznie (?) idzie w stronę wyjścia> |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:28, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Roztrzęsiony podnosi na nią ostre jak sztylet spojrzenie> Wracaj do domu <Mówi oziębłym, schrypiałym i jakby nieswoim głosem.> |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:27, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<oddycha szybciej> na pewno niczego nie było... jak mi nie wierzysz, to idź, spytaj go... <zapina spodnie, boli ją łeb> i co, znalazłeś coś? <trzęsie się> |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:22, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Oddycha przez zaciśnięte zęby, a przez załzawione oczy mało co widzi. W końcu dociera, gdzie zamierzał szukać dowodów zdrady. Nie zauważa żadnego tajemniczego białego płynu.
Odrzuca dziewczynę na bok, klęka na dwa kolana i dysząc rozgląda się w około.
Ma sztywne od słonej morskiej wody włosy. Musiała się kapać. Kąpała się dawno, woda mogła wszystko wypłukać..> |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:19, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<jest dosłownie przerażona, nic nie robi> |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:18, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Czuje od niej alkohol. Źrenice zwężają mu się, jak oczy drapieżnego ptaka przy polowaniu. Doskakuje do niej. Chwyta ja mocno za ramiona i przewraca na piach. Klęka przy niej na jedno kolano i trzęsącymi się z gniewu rękoma rozpina jej spodnie. Z czoła ściekają mu strumyczki potu a żyła na skroni pulsuje niebezpiecznie> |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:15, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Nie... niemożliwe! NA PEWNO NIE! <patrzy na niego z przerażeniem> mogliśmy tu leżeć najwyżej, nic więcej, Sheel! |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:13, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Patrzy na nią z przerażeniem, ale i wściekłością. Na piasku widać ślad, że leżało obok czyjeś inne ciało. O wiele większe, niż Shilli>
Oddałaś się mu! <Spogląda na nią, a jego oczy płoną. Zaciska pieści, aż wychodzą mu żyły, podchodzi do niej powoli> |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:10, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem...nie pamiętam... O BOżE! gdzie <rozgląda się, bierze ubranie, ubiera się> chyba... chyba będzie to trzeba wyjaśnić... moja głowa... Sheel... |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:09, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
Jesteś na plaży.. Shilla... <Czuje przy niej jego zapach. Shilla nie wróciła na noc, nie było jej w domu, a On tu był>
Shilla.. co Ty tu robisz? Co ON tu robił?!? |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 20:07, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<budzi się, powoli> gdzie ja jestem... moja głowa... brr... <ma straszny ból głowy> |
|
 |
żółtooki |
Wysłany: Nie 20:03, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<Wchodzi na plaże, głowę ma spuszczoną. Idzie w przeciwną stronę, niż prowadzą ślady, identyczne jak jego własne. Idzie, idzie, aż dostrzega Shillę. Czuje, jak krew zaczyna mu krążyć szybciej...
Podbiega do niej> Shilla? |
|
 |
Shilla |
Wysłany: Nie 19:59, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
<śmieje się, po jakimś czasie urywa się film> |
|
 |