Autor Wiadomość
Słoneczko
PostWysłany: Pon 20:45, 26 Mar 2007    Temat postu:

<Wbiega podekscytowana>
Heloł Drewniaki! Cio tu tak cicho? Boicie się mnie?? Macie racje, bójcie się <Bierze se coś do żarcia, bo lubi żreć, szczególnie słodkie> Respekt ma być! No! To na razie, bo ja idę zwiedzać zamek!
<Wybiega>
Niezłomny
PostWysłany: Śro 16:39, 14 Mar 2007    Temat postu:

<Trzymając Cerbera za obroże wchodzi do wielkiej sali. Zatrzymuje się w drzwiach, rozglądając się uważnie. Nikogo nie ma.
Na bogów... tyle jedzenia się marnuje...
Cóż za marnotrawstwo.
Pies skomli i spogląda na niego błagalnie.
Puszcza obroże, i zwierze jak szalone wybiega do przodu i dopadłszy stołu zaczyna jeść co popadnie.
Goftdritt wchodzi nieco dalej, zatrzymuje się w pewnej odległości od psa i czeka>
*
<Nasycony Cerber zeskakuje ze stołu, i wachlując ogonem podbiega do wielkiego gada. Niezłomny głaszcze go po głowie, poczym klepie się w udo, i wychodzi z Puszkiem u boku>
Pieczarka
PostWysłany: Sob 11:05, 10 Mar 2007    Temat postu:

<pojawia się w drzwiach niczym niematerialna istota. jej myśli odbijają się echem od grubych ścian, a jej wrok świdruje framugę. w drzwiach jest cos cennego, co tylko ona potrafi wyczuć. dla niej zwykla kotara jest magicznym portalem, a wyrwane zawiasy- przejściem do krainy marzeń. bezszelestnie się wycofuje pozostawiajac za sobą smugę tajemniczej radości, mogacej przepełnić derca jej przyjaciół...>
Dark Angel
PostWysłany: Pią 15:17, 09 Mar 2007    Temat postu:

<wchodzi do wielkiego zamczyska rozgląda sie nie prawo i lewo nie wie gdzie ma iść i co z sobą zrobić czuje sie samotna>

<wychodzi z wielkiej sali i idzie do domu grifindoru>
żółtooki
PostWysłany: Pon 11:41, 05 Mar 2007    Temat postu:

<Wchodzi, podchodzi do stolika i bierze kilka artykułów przydatnych przy leczeniu kaca, oraz coś na lekkie śniadanie – ciastka itp. Obładowany wychodzi>
Valefor
PostWysłany: Nie 11:05, 25 Lut 2007    Temat postu:

<nie podnosi głowy wiedząc, że i tak nic nie zrobi> Żegnaj... <szybko wstaje i wybiega>
Ichigo Kurosaki
PostWysłany: Nie 11:02, 25 Lut 2007    Temat postu:

<dopił sok, wstał i szedł w kierunku wyjścia> dowidzenia <mruknął bez emocji i wyszedł>
Valefor
PostWysłany: Nie 11:01, 25 Lut 2007    Temat postu:

<widzi chłopaka, który zachowuje się tak jakby w ogóle nie istniała. Spuszcza głowę i wpatruje się tępo w blat stołu>
Ichigo Kurosaki
PostWysłany: Nie 10:58, 25 Lut 2007    Temat postu:

<wszedł, zauważył dziewczynę, lecz nie zwrócił na nią większej uwagi, usiadł na swoim miejscu i zaczął pić sok dyniowy>
Valefor
PostWysłany: Nie 10:47, 25 Lut 2007    Temat postu:

<wchodzi i siada przy stole><wpatruje się w jedzenie, po pewnym czasie odsuwa od siebie talerz i opiera się o stół>
Darius Voldemort
PostWysłany: Pią 10:41, 16 Lut 2007    Temat postu:

<Wchodzi siada do stolika nabierając jedzenia na talerz, po zjedzeniu wychodzi wolnym krokiem>
Shilla
PostWysłany: Śro 21:29, 14 Lut 2007    Temat postu:

<wychodzą>
żółtooki
PostWysłany: Śro 21:28, 14 Lut 2007    Temat postu:

Pójdę <Patrzy i rusza powoli>
Shilla
PostWysłany: Śro 21:25, 14 Lut 2007    Temat postu:

<wstaje, bierze go za reke, tak,zeby nie przeciela sobie skory jego pazurem> chodźmy kochanie <mówi cicho>
żółtooki
PostWysłany: Śro 21:23, 14 Lut 2007    Temat postu:

To na pewno Zanki <Mówi jakby bardziej chciał uspokoić siebie, niż ją. Odchodzi kilka kroków w kierunku wyjścia i zastyga w bezruchu>

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group