Autor |
Wiadomość |
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sob 15:14, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dziękuję bardzo <ukłonił się>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:18, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<uśmiecha się, wstaje i podchodzi do Ichigo> No to co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sob 15:22, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
no to chodźmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:23, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No, ale gdzie? <spogląda na Niego>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sob 15:24, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja już propozycję dałem chyba że masz lepszy pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:26, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A.. no to chodźmy ^^ <rusza w kierunku wyjścia>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sob 15:27, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<wychodzi za dziewczyną>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Czw 18:51, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Wchodzi do lasu w miejscu, gdzie jest najmniej drzew.
Nie lubi lasu...
Myślami jest w skrzydle szpitalnym. Ostatnio często uczęszczane miejsce...
Brnie między gałęziami.
Chyba nie powinno być trudne wytropienie cerbera... Inna sprawa, że nigdy niczego nie tropił.
Jakież jest jego zdziwienie, gdy nagle okazuje się, że to cerber znalazł jego.
Odwraca się błyskawicznie, i widzi trzy szczerzące na niego kły paszcze. Cofa się odruchowo do tyłu. Pies za nim. Środkowa paszcza kłapie w powietrzu.
Szybkim ruchem sięga do kieszeni po swoją harmonijkę i wydmuchuje kilka prostych nut. Pies niemal automatycznie siada na zad, stawia uszy i przekręca jeden z łbów, pozostałe dwa spoglądają na Niezłomnego ze zdziwieniem.
Dobrze wie, że te zwierzęta to lubią.
Staje naprzeciwko psa i zaczyna grac melodie, która sama sobą mówi „jestem Twoim przyjacielem”. Kiedy widzi, że zwierze macha ogonem, przerywa, kładzie uszy, i kuca powoli. Pies nie wykazuje oznak agresji.>
No i co, piesku? <Uśmiecha się szeroko do psa. Jakie piękne zwierze, jak się fajnie patrzy!>
Jak Ty masz na imię, bo zapomniałem... Aha, Pusia. Cześć Pusia.
<Cerber podaje mu łapę. Wstępne lody zostały przełamane. Siada na pieńku i zaczyna grać. Co mu szkodzi. Cerber podchodzi i kładzie się przy nim.
Nareszcie mam doceniająca mój talent publiczność!>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:31, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<wbiega szybko do lasu. Swoje kroki kieruje w stronę gdzie zazwyczaj przebywa Puszek. Słyszy jakąś muzykę... gdy widzi już Cerbera staje oparta o drzewo uśmiechając się lekko i patrząc na niecodzienny widok>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Czw 19:35, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Nie zauważył jej.
Gra nadal i wpatruje się w psa.
Dwa łby konkurują między sobą o miejsce na kolanach. Ogon psa merda wciąż, a Goftdritt gra na harmonijce>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:39, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<widząc, że Goftdritt jest cały, postanawia się wycofać i wyjść z lasu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Czw 19:43, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<W tym momencie zauważa ją.
Muzyka cichnie. Odkłada instrument na bok, i głaszcząc psa po jednym z łbów patrzy za nią.
Może jeszcze zawróci.
Błyska zielonymi oczami w ciemności i czeka.
Pies wydaje jakieś burkliwe dźwięki>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valefor
Nauczyciel
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:45, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<słyszy że muzyka cichnie> Goftdritt ja i tak muszę iść... dobrze, że z Puszkiem doszedłeś do porozumienia. <wychodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Czw 19:48, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma sprawy, dobra sunia z Pusi, dobra <Głaszcze czule psa, poczym delikatnie spycha łeb z kolan.
Ciekawe czy to zwierze ma trzy osobowości, skoro ma trzy głowy....
Pies zabiega mu drogę>
Pusia tu zostanie, dobra psina, dobra... Jutro Ci co przyniosę dobrego, jak będziesz grzeczna, tak... <Głaszcze każdy łeb po kolei.
Poczym odchodzi>
***
<Następnego dnia także tu przychodzi. I znowu to Cerber znajduje jego.
Daje mu miskę psich chrupek.
Polubił tego zwierzaka. Siada na tym samym pniu i patrzy na cerbera>
*
<Klepie psa na pożegnanie i odchodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Soul Society
|
Wysłany: Sob 11:29, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<wlatuje na miotle i ląduje obok cerbera> Hej Puszek... no już czas <pies jakby tylko na to czekał, podniósł się i czekał na to co zrobi jego pan. Po chwili oboje wyszli z Zakazanego Lasu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|