Pub pod Trzema Miotłami
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 75, 76, 77 ... 107, 108, 109 Następny

Shilla

<patrzy> tak szybko Pani wychodzi? <krzyczy za nią>

żółtooki

<Odprowadza Valefor wzrokiem> Szkoda, do nastepnego! <Spogląda na Shille i... patrzy zachłannie>

Valefor

Po prostu nie chcę przeszkadzać. Wiem jak to jest... a tak to sobie na spokojnie porozmawiacie. Zresztą muszę kogoś odwiedzić Wink

żółtooki

<Patrzy na drzwi, w których przed chwilą zniknęła Valefor>
[Mysli: Kurde, czy my w duecie czymś zarażamy, czy co?] <Drapie się po głowie>

Shilla

Kochanie, co się dzieje <podchodzi do Sheelala, stoi blisko niego>

żółtooki

<Spogląda jej w oczy> No, jest, jest. Dużo jest... Usiądź, porozmawiajmy...

Shilla

<siada, trochę przestraszona, o co może chodzić> no... <niepewnie>

żółtooki

Spokojnie, nie masz się czego obawiać, to ja <Uśmiecha się> Chciałem Tobie tylko powiedzieć, jak się czuje... <Patrzy na nią przymkniętymi oczami>

Shilla

No?... <patrzy> nie bardzo Cię rozumiem

żółtooki

Bo.. Jak wtedy rozmawialiśmy, to Ty tak się asekurowałaś... Mówiłaś, będę Cie kochać jeśli... <Patrzy na nią trochę smutno> Odebrałem to tak, jakbyś szukała pretekstu do odejścia... kiedyś tam, jak się znudzę... <Spuszcza głowę> Teraz rozumiesz?

Shilla

<przytula się do niego> nie kochanie, nie <oddycha szybciej> jeśli ja się Tobie nie znudze to Ty mi też na 100% nie <zastyga>

żółtooki

<Uśmiecha się, choć sam nie wie, czy szczerze. Obejmuje ją ramieniem i głaszcze> Jeszcze jedno.. Wiem, że nie chcesz o tym mówić, ale ja by, chciał wiedzieć, czy ta osoba to ta, o której myślę... Czy mogłabyś go opisać?

Shilla

No...podobny do Ciebie, tylko lepiej zbudowany... <myśli, przymyka oczy> ciemniejszy trochę, twarz kwadratowa trochę, drańskie oczy... i bez jednej dłoni <myśli chwilę> nie każ mi dalej mówić <czuć, że się trochę denerwuje> mam nadzieję, że więcej go nie zobaczę

żółtooki

<Myśli chwile> Nazywali go „niezłomnym”. Znam go... Mam coś nim wspólnego... <Gładzi ja po włosach i zawiesza głos>

Shilla

<patrzy> opowiedz mi <uspokaja się, lubi jak ją głaszcze>