Pub pod Trzema Miotłami
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 88, 89, 90 ... 107, 108, 109 Następny

Shilla

<patrzy na Sheela> widzisz, jak odtrącenie boli, widzisz teraz jak się czułam?

Ichigo Kurosaki

usiądźcie tutaj <wskazał dwa krzesła stojące naprzeciw siebie przy tym samym stole przy którym siedział>

Shilla

żółtooki

A Ty wiesz, co ja musiałem czuć, żeby aż do tego się posunąć? <Nie podnosi wzroku, mówi jakby w podłogę. Po chwili wstaje, i siada blisko kolegi.>

Ichigo Kurosaki

<nerwy zaczęły mu puszczać z narastającą prędkością> SIADAĆ DO JASNEJ CHOLERY ! <wrzasnął, że aż wiele osób poderwało się z krzeseł i spowrotem usiadło z przerażonymi minami>

Shilla

<podchodzi do Sheela> a dlaczego mi powiedziałeś, że nie wierzysz mi, że nie wierzysz w moje słowa <nie mówi już z gniewem, tylko z żalem. Po ryknięciu Ichigo patrzy tylko na niego, nie wykonuje żądanej przez niego czynności> Shocked

żółtooki

<Spogląda na nią z rozpacza w oczach> Bo ja w tamtej chwili nie byłem w stanie nawet powiedzieć jak się nazywam! <Wypowiada jednym tchem> Ja w ogole nie wiedziałem, co mówie!

Ichigo Kurosaki

Aaaach ! <poderwał się i wyszedł>

Shilla

Aha <mówi tylko, siada powoli na krześle> aha...

żółtooki

<Wstaje> Ichigo, czekaj! ICHIGO! Proszę! <Wyciąga rękę jakby chciał go złapać> Wracaj, nie powiedziałeś nam... ICHIGO!!!

Shilla

<patrzy w kierunku Ichigo> usiadłam!

żółtooki

<Także siada. Ma już dość wszystkiego. Łeb zwisa mu jak u kaczaka (bez żadnych uprzedzeń!!)>

Shilla

<podchodzi do Sheela, siada mu na kolana i przytula się mocno> kocham Cię, nigdy mi więcej nie mów, że w to wątpisz...idziemy ? <całuje go mocno, jakby go 100 lat nie miała przy sobie>

żółtooki

<Jego głowa opada bezwładnie na jej ramie. W głowie ma czarną dziurę. Czuje się jakby miał te 100 lat, które ona go nie widziała> Ja... wiem.

Shilla

<patrzy> co wiesz? <wstaje, pokazuje mu gestem, że chce,aby wyszli>