Pub pod Trzema Miotłami
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 103, 104, 105 ... 107, 108, 109 Następny

Niezłomny · Wysłany: Sob 19:46, 10 Mar 2007 Temat postu:

Mały wypadek...
<Przygląda się jej uważnie.
Za chwile przygląda się Hermionie, poczym Znowu Pieczarce.
Potem piwu. Hermionie. Pieczarce. Hermionie. Swoim palcom. Hermionie. Drzwiom. Pieczarce...>
Nie wiedziałem, że się nie znacie

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 19:46, 10 Mar 2007 Temat postu:

Tak... miło Cię spotkac po tak długim czasie! Co u ciebie?

Niezłomny · Wysłany: Sob 19:49, 10 Mar 2007 Temat postu:

<Ogniskuje spojrzenie na Hermionie.
Dawno jej nie widział.
Rysy jej twarzy wydają się jakby odrobinę obce.>
Rzeczywiście. Po długim czasie.
Nic się konkretnego nie wydarzyło.
Lepiej powiedz, co u Ciebie

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 19:52, 10 Mar 2007 Temat postu:

Długo opowiadac... Ale nic ciekawego się nie zdarzyło. < Dopiero teraz, gdy jest w lepszym świetle widac że długo była na dworze, że podróżowała. Widac wielkie zmęczenie na jej twarzy. Nic dziwnego że tak zachłannie pije swoje piwo>

Pieczarka · Wysłany: Sob 19:55, 10 Mar 2007 Temat postu:

<usmiecha się do H. po czym przenosi spojrzenie na Niezłomnego.>
<ściera dlonią pozostałośc po wypadku.> Jaką ładną mymy dzisiaj pogądę.
<złowieszczo chichocząc pozwala swoim czystym ząbkom zaprezentowac efekt pracy dentystycznej>

Niezłomny · Wysłany: Sob 19:56, 10 Mar 2007 Temat postu:

Widzę, że nie próżnowałaś
<Przygląda się jej twarzy, zerkając ukradkiem na Pieczarkę.
Niepokoi go jej dłuższe milczenie>
Może zechcesz powiedzieć, gdzie byłaś?
<Usłyszawszy w końcu głos pieczarki przymyka oczy, co ma oznaczać ulgę.
Bo na twarzy jak zwykle nie widać nic>

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 19:58, 10 Mar 2007 Temat postu:

Podróżowałam. <odpowiedź padła natychmiast. Przez chwilę zastanawiała się czy dobrze to powiedziała><odwzajemnia uśmiech Pieczarki>

//Mam na imię Hermiona a nie H. ... To tak na przyszłośc//

Pieczarka · Wysłany: Sob 20:01, 10 Mar 2007 Temat postu:

<patrzy na blat stołu, po ktorym prowadzi swój pieczarkowy palec>
<przenosi wzrok na Hermionę> Zwiedziłaś coś ciekawego
<uswiadomiwszy sobie, ze to moze brzmieć jakby była wścibska, rumieni się>

Niezłomny · Wysłany: Sob 20:02, 10 Mar 2007 Temat postu:

Podróżowałaś...
<Stwierdza, że Hermiona nie chce powiedzieć, gdzie podróżowała.
Więc postanawia dać sobie spokój z wypytywaniem.
Jeśli zechciałaby podzielić się z nim informacją o miejscu pobytu-zrobiłaby to.
Odchyla się odrobinę do tyłu na swoim krześle.>

Pieczarka · Wysłany: Sob 20:04, 10 Mar 2007 Temat postu:

<energicznym ruchem wstaje. uśmiecha się do rozmówców> do zobaczenia... mam nadzieję, ze spotakmy się nibawem <znika na ul. Głownej

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 20:05, 10 Mar 2007 Temat postu:

Tak.. i to niezbyt fajnego.. <mruczy to pod nosem jakby nie chciała aby ktoś to usłyszał>
Tak.. <teraz mówi to głośno i wyraźnie. Popija duży łyk piwa kremowego> Oglądałam... <W myślach dodaje: [Parszywą gębę wujka...] > .. Oglądałam taki jeden dom... <na jej twarzy maluję się oznaka gniewu>

Niezłomny · Wysłany: Sob 20:09, 10 Mar 2007 Temat postu:

<Patrzy za odchodzącą Pieczarka.
Uświadamia sobie, że było mu ciężko rozmawiać z dwoma rozmówcami.
A tym bardziej z dwoma kobietami.>
Cos niezbyt fajnego, czyli jeden dom...
<Przenosi wzrok na Hermionę. Związane w kucyk włosy szorują go po karku.>
...który nie niesie zbyt dobrych wspomnień? <Źrenice zwężają mu się minimalnie>
Dobrze się czujesz?

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 20:10, 10 Mar 2007 Temat postu:

Wspaniale! <wykrzyczała to tak głośno jakby to była jego wina że ma taki kiepski humor.
Pewnie się teraz obrazi...>
Przepraszam... To nie miało tak wyjśc...

Niezłomny · Wysłany: Sob 20:14, 10 Mar 2007 Temat postu:

<Spogląda na nią najłagodniej, jak to tylko możliwe z jego wykonaniu>
Nie masz za co przepraszać <Dla kontrastu z jej krzykiem mówi bardzo cicho>
Jeśli uraziłem Cię tym pytaniem, to wiedz, że nie miałem takiego zamiaru.
Bądźmy ze sobą szczerzy, jeśli nie chcesz o czymś mówić, to powiedz – nie chce o tym mówić.
Ja to zrozumiem.

Hermiona Granger · Wysłany: Sob 20:17, 10 Mar 2007 Temat postu:

Nie... wszystko wporządku.. Po prostu jestem zmęczona i... ogólnie dużo nerwów, emocji. <rozkłada się na krześle i zamyka oczy>