Autor |
Wiadomość |
Shilla
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputera
|
Wysłany: Nie 21:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<ledwie siedzi> mówisz tak, bo jesteś pijany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
żółtooki
Służba porządkowa
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:02, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jak wytrzeźwieje to powtórzę... Przepraszam Cię Shillunia moja kochana, moja najwspanialsza <Wyciąga do niej rękę, ale nie może dosięgnąć> Śliczna moja Shillunia, chodź się lepiej połóż bo tobą macha...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shilla
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputera
|
Wysłany: Nie 22:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<daje mu rękę> nie tylko mną...a dziwisz się, że macha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żółtooki
Służba porządkowa
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:06, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Trzyma ja za rękę i wydaje się być najszczęśliwszy na świecie> Ty.. <Dostaje głupiego ataku śmiechu, ale zaraz mu mija> Ale nim bardziej machało! Choć Shillunia spać, jeszcze jest miejsce <posuwa się> Przepraszam Cie Shilla moja kochana i kocham Cie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shilla
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputera
|
Wysłany: Nie 22:08, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<patrzy, kiwa łbem> ta, oczywista... pijany jesteś... ja się już wyspałam u siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żółtooki
Służba porządkowa
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:09, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Shilla, daruj mi... ja Cię kocham, ja już nie wiem, co mam robić... Nie mogę się ze szwagrem napić raz na jakiś czas? Nie gniewaj się tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shilla
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z komputera
|
Wysłany: Nie 22:11, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<robi wielkie oczy> ze szwagrem? Nienawidzę tego szczura! Pogadamy jak wytrzeźwiejesz <ostatkiem sił wychodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
żółtooki
Służba porządkowa
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:14, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wiedziałem, że tak będzie, Zygmunt <Klepie Niezłomnego po ramieniu> Wiedziałem. Wszystkie baby są takie same... <Zasypia>
-------------------------------------------------------------------------------
<Budzi się. Łeb mu pęka, chce mu się pić. Rozgląda się. Spostrzega, że na tym samym łóżku leży Niezłomny. W pierwszym odruchu napada go blady strach, ale po chwili przypomina mu się wczorajszy dzień. Wstaje, ściska głowę> Czekaj Zygmuś, zara wracam <Wychodzi>
---------------
<Wchodzi, stawia na stoliku ciastka, maślankę, mleko, ogórki kiszone i jeszcze kilka tego typu rzeczy. Spogląda na Goftdritta który wciąż śpi i zdaje się że dobrze mu w tym stanie, poczym wychodzi, zabierając jedną butelkę kefiru.>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Pon 14:13, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Otwiera powoli oczy.
Czuje, że niebo wali mu się na głowę.
Podnosi się, czując, że za chwile pęknie mu czaszka. Za oknem śpiewają ptaki.
Na bogów, czy nie mogą ciszej?!?
Przypomina mu się dzień wczorajszy, pamięta go jak przez mgłę.
Wyśmienicie....
Spogląda na stolik, na którym dostrzega „apteczkę pierwszej pomocy” dla skacowanego.
Chyba spełniam wymogi. Wstaje, i trzymając się za głowę podchodzi do stolika.
Na wszystkie gwiazdy, co za ból... Z tym bólem walczyć nie da rady...
Siada przy stoliku, nalewa sobie soku po kiszonych ogórkach i wypija.
To będzie długi dzień...>
***
<Czuje się już odrobinę lepiej, więc postanawia opuścić zamek.
W końcu nie ma prawa tutaj być.
Świeże powietrze zrobi mu dobrze na ból głowy.
Wstaje i wychodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|