Skrzydło szpitalne
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 41, 42, 43 Następny

Darius Voldemort

Acha ja jeszce takiego przypadku nie miałem a tak wogóle ile będzie dostępnych zaklęć w klubie pojedynków bo zobaczyłem że pan jest opiekunem kółka

Slay

Jeszcze się nad tym niezastanawiałem.Pomyśle jeszcze.

Darius Voldemort

Bo może sie zapisze jak będe miał czas po lekcjach Smile

JustiN

Wiem że niektóre choroby i rany można leczyć czarami ale mam takie pytanko - czy pojawi się jakaś pielęgniarka, która będzie doglądać poszkodowanych? O proszę i nowa posada w szkole by się znalazła.

Chris Clavius

<wchodzi>o własnie to by sie przydało zgadzam się z tobą JustiN<wychodzi>

Slay

O nie!!!!<zaczyna powoli zamieniać sięw wilkołaka<rozrywa wiązania>Pomocy,ratujcie mnie!!!!!!!

<zamienia się w wilkołaka><zbija szybe w najbliższym oknie i skacze w dół><ucieka do zakazanego lasu>

Ichigo Kurosaki

Valefor

<wchodzi, siada na pobliskim krześle i zamyśla się> <wygląda przez wybite okno> <wasypia>

Ichigo Kurosaki

<wchodzi, wnosząc Slay`a zaklęciem, usadawia go na łóżku, po czym owija swoją rane bandażem>

Valefor

<słyszy szumy i się budzi> Coś się stało <mówi zaspanym głosem>

Slay

<budzi się>Cześć Icchigo,jak tam u Ciebie?
Kto Cię zranił?

Ichigo Kurosaki

<patrzy sie w tył, kończąc obwiązywać ręke i zakładając spowrotem rękaw, aby rana nie była widoczna> Panna Ifrit, a co pani tutaj robi ?!
Wiataj Slay, nie nic sie nie stało na prawde Wink

Valefor

Siedze?? <widzi krew> Pan jest ranny?!? <patrzy nie przytomnim zwrokiem>

Slay

Mówi sobie w myślach*pewnie teraz Valefor będzie mnie jeszcze bardziej nienawidziła*

Valefor