Forum Hogwart- Magiczna Szkoła Strona Główna

 Pub pod Trzema Miotłami
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 95, 96, 97 ... 107, 108, 109  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 17:19, 02 Mar 2007    Temat postu:

<Podnosi na nią wzrok>
Dziękuję.
<Ale w jego myślach brzmi to tak: Eeee... no.. tego, no yy.. dziękuje...
Z zewnątrz jednak wciąż jest zrobiony z marmuru.
Niemniej cieszy się bardzo, że zauważyła>
Ty także. Jak zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hermiona Granger
Uczeń



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Hogwart'u

PostWysłany: Pią 17:23, 02 Mar 2007    Temat postu:

Dzięki. Sorka ale musze leciec. Zawsze jestem zabiegana. Już nie wiem co mam robic. Jednak miło się rozmawiało. Do następnego razu! <zanim wyszła krzyczy> Przepraszam że cię znów zostawiam! <biegnie w stronę zamku>

// Jak zwykle namolna siora chce wejśc na kompa Sad //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 17:26, 02 Mar 2007    Temat postu:

<Tym razem nic nie odpowiada. Nie patrzy za nią.
Nie pozwala sobie na luksus rozmyślań. Nie ma szczęścia.
I co teraz ze sobą robić?
Czekać, jak zwykle.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:39, 02 Mar 2007    Temat postu:

<wchodzi i zauważa Goftridtta, kieruje się w stronę jego stolika. W ręce zgniata kawałek pergaminu> Cześć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 17:47, 02 Mar 2007    Temat postu:

Witaj
<Dobrze, że przyszła.
Miło czasem czuć czyjąś aurę tylko po to, by nie czuć się gorszym.
A jeśli z tym kimś można jeszcze porozmawiać, to już wyśmienity zbieg okoliczności.
Rzuca spojrzenie na pergamin, ale po chwili przenosi wzrok z powrotem na jej twarz. Tak, to jest ciekawsze>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:51, 02 Mar 2007    Temat postu:

<siada na krześle> Co tam u Ciebie? <próbuje się uśmiechnąć, jednak za bardzo nie wychodzi to jej>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 17:55, 02 Mar 2007    Temat postu:

U mnie... <Czemu tak często słyszę to trudne pytanie?> Dobrze.
<Tak, to wystarczająca odpowiedz, a przy okazji szczera>
Za to widzę, że u Ciebie nie za bardzo <Spogląda na nią badawczo. Nie sposób inaczej zinterpretować owego wymownego wyrazu oczu.
Ale nie śmie tym razem zapytać, czy zechce mu opowiedzieć.
To musi mieć coś wspólnego z pergaminem, który ma ze sobą>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 02 Mar 2007    Temat postu:

U mnie nigdy nie było dobrze... jednak przyzwyczaiłam się do tego. <przed nią pojawia się kremowe> Chcesz też?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 18:06, 02 Mar 2007    Temat postu:

Jeśli nigdy nie było by dobrze, nie widziałabyś w tym problemu... <Spogląda na jej piwo. Chętnie by skorzystał, jeśli była by to jej własna szklanka... Którą myła własnoręcznie. Wprawdzie nie jest to gospoda pod Świńskim Łbem, ale odczuwa pewien dyskomfort...>
Podziękuję... <Odpowiada uprzejmie> Jakoś nie odpowiada mi ów smak... Jak się czuje Ichigo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:09, 02 Mar 2007    Temat postu:

Wyjechał... nie wiem, zresztą zaczyna mnie coraz mniej to wszystko obchodzić. <powoli sączy napój> Zawsze uważa, że to On jest tym poszkodowanym przez los... a gdy ktoś chce mu pomóc uważa, że wszystko jest dobrze i udaje szczęśliwego. <spuszcza wzrok wiedząc, że za dużo powiedziała>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 18:14, 02 Mar 2007    Temat postu:

<Skinieniem głowy daje znać, że rozumie. Chciałby jakoś ją wesprzeć.>
Tacy też się zdarzają, przykro mi, że musisz to wszystko znosić.
<Zdawać by się mogło, że kolega Ichigo źle znosi nie bycie w centrum zainteresowania.
Domyśla się, ze pergamin trzymany tak kurczowo przez Nią w dłoni jest właśnie listem od Ichigo.
Docenia w duchu, że Valefor jest z nim szczera.
Może kiedyś będę w stanie odpłacić jej tym samym...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:20, 02 Mar 2007    Temat postu:

Ta.. zdarzają się. <lekko się uśmiecha tym razem już szczerze> Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ja niczego nie muszę znosić... po prostu są osoby na których zależy.... i wtedy nie wszystkie decyzje podejmujesz z rozsądku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 18:25, 02 Mar 2007    Temat postu:

<Znowu przytakuje.
Tym razem wygląda to tak, jakby mu tłumaczyła, a on zrozumiał.
Cały czas wpatruje się w nią z niezmienionym wyrazem, jakby robił jej korektę laserową jakiegoś nieistniejącego defektu za pomocą swoich źrenic.
Tylko czy decyzje, o których mówi mają coś wspólnego z rozsądkiem? Emocje z reguły mają z nim niewiele wspólnego...>
Rozumiem <Odpowiada jednym słowem. Jest pod wrażeniem Jej szczerego uśmiechu>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:27, 02 Mar 2007    Temat postu:

Zresztą pewnie masz dość mojego ciągłego ględzenia... <bierze łyk napoju> tak z ciekawości... rozmawiałeś z Sheelalem?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pią 18:30, 02 Mar 2007    Temat postu:

Nie mam dość. Ciągłe ględzenie jest wtedy, kiedy trwa przez.. przynajmniej kilka lat.
<Przypomina mu się kilka takich osób, które można by podciągnąć pod ową definicję.
Sheeala z resztą też...> Nie, jest jeszcze w skrzydle szpitalnym, i z tego co wiem – jego kondycja psychiczna nie poprawia zbytnio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hogwart- Magiczna Szkoła Strona Główna -> Hogsmeade Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 95, 96, 97 ... 107, 108, 109  Następny
Strona 96 z 109

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin