Pub pod Trzema Miotłami
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 107, 108, 109 Następny

Ichigo Kurosaki

żółtooki, podobno chciałeś mnie złapać, czyzbyś miał do mnie jakąś sprawę ?

Valefor

Pieczarka

<usmiecha się> <upija łyk herbaty po czym odkłada szklankę na stolik...> Jak wam mija dzionek? <jeszcze raz się usmiecha po czym rozpuszcza włosy>

żółtooki

<Krzyczy do profesora, żeby przekrzyczeć wrzawę> Tak, miałem, ale wolałbym w bardziej sprzyjających okolicznościach... <Znaczącym spojrzeniem obejmuje wszystkie osoby stłoczone przy jednym, małym stoliczku>

Slay

<przylatuje sowa Slaya><zostawia list>ODCHODZĘ!! i nikt tego niezmieni!!,niech ooo się zaopiekuje tą sową>

Valefor

żółtooki jeżeli chcesz w każdej chwili mogę wyjść i będzie więcej miejsca Wink

Ichigo Kurosaki

ooo.

<patrzy na sowę>
<otwiera list>
What ??!!
Co mu jest ??
Czemu odchodzi ??
<patrzy na napis : niech ooo się zaopiekuje tą sową>
Ja ?? masz do mnie takie zaufanie ??

żółtooki

<Porozumiewawczo do Pieczarki> Widzisz, jak magnetyzujemy?
<Spogląda przepraszająco na Varde, jakby chciał powiedzieć „musimy to przełożyć”>
<Spogląda na Valefor> Spokojnie <Patrzy na nią dziwnie> Nie chciałem niczego sugerować <Odsuwa się minimalnie> <Do prof. Kurosaki > Od kogo to list?
<Do Pieczarki i Varde> Zaczekajcie na mnie chwile! <Wychodzi za pforesorem>

Pieczarka

<wstaje> hmm... Niestety muszę sie już pożegnać <znowu się rumieni> Do zobaczenia! Mam nadzieję, ze jeszcze kiedyś porozawiamy. <posyła delikatny usmiech do wszystkich zebranych i kieruje się do wyjścia. W drzwiach odwraca się i macha do osób przy stoliku pod sciana. Krzyczy jeszcze: Do zobaczenia! I znika na ulicy >

Ichigo Kurosaki

*żółtooki, nie mam pojęcia, jestem teraz na Głównej Ulicy Razz

*

Varde

Do widzenia Pieczarko.

Valefor

Cześć Pieczarka Wink

ooo.

<patrzy na kartkę>
Slay,czemu ??

Valefor