Jezioro
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 90, 91, 92 ... 115, 116, 117 Następny

ooo.

Uh....
przyajmniej nie tylko ja jestem zdruzgotany..

Valefor

Wiesz, dzięki ooo! Umiesz pocieszać. <siada na trawie>

ooo.

<Podchodzi do Valefor>
Ale ja niechciałem....
Sorry,wiem że masz gorzej niz ja ale chciałem to powiedzieć w sensie: "Oboje mamy problem"

żółtooki

<Jego oczy robią się wielkie jak cytryny> O bogowie litościwi... <Rusza ustami w totalnym amoku nie mogąc wyksztusić żadnego słowa> Ale... <Chwyta się ręką za szyje od tyłu, co jest oznaka zakłopotania> Ale... ja pierdziele... <Spogląda na nią> Da się to jakoś obejść?

ooo.

Miałem juz parę podobnych problemów i nie sądze że łatwo sobie z tym poradzi...

Valefor

Dobra, spokojnie, nie powinnam wybuchać.
Nie wiem. Ale na pewno nie mam zamiaru wypełnić jej zachcianki. Myślałam, że jestem tą wyklętą, ale widocznie nie :/

ooo.

Wierzę że jakoś sobie poradzisz Wink

<usmiecha się>
<chce cos powiedzieć ale uważa ze lepiej nie>
nie pora na żarty
<mowi po cichu>

Valefor

Możesz mówić śmiało ooo. Może jakoś tymi żartami poprawisz mi humor??

żółtooki

<Spogląda na Ooo> Wiesz, jeśli idzie o te sprawy związane z krwią i takie pierdoły, to oni nie są tacy skłonni na ustępstwa. Rody i wielkie klany mają jakieś obsesje, bo tak to kiedyś ktoś robił od miliona lat i tak ma być. Ja sam jestem ofiarą takiego systemu. <Wzdycha wzruszając jednocześnie ramionami, poczym spogląda na Valefor> A gdybyś już była zamężna, to co by zrobili?

ooo.

Mam żarty na każdą okazję,ale muszę najpierw ja miec....

Nic,myślałem że możnaby postraszyć ją Sheelalem(nie to żebyś był brzydki,ale jesteś "stworzeniem"), może odpuści... ;P

żółtooki

<Prycha> Jasne, powiesz Ciotce „zostaw Valefor, bo jak nie to zawołam wielką jaszczurkę i ona cię zje”

ooo.

Nie zupełnie o to mi chodziło...

Valefor

<sopgląda na Sheelala> Gdybym była zamężna, to nie zakceptowaliby tego związku, a w najgorszym wypadku owa osoba zostałaby otruta.

No dobra ooo. To nie był fajny pomysł.

żółtooki

A o co? <Spogląda pytająco, a po chwili odwraca głowę i patrzy, jak się trzyma Valefor>

Valefor

Dobra nie martwcie się tak o mnie. Mam jeszcze... tydzień wolnego życia.