Zakazany las
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 81, 82, 83 Następny

Slay

Jestem tu!<pojawia się na pobliskim drzewie>

żółtooki

<Tym razem już z daleko słychać jego kroki. Podchodzi blisko, siada i spogląda po twarzach nie bardzo optymistycznym wzrokiem> Fajny Patronus... Podzielicie się ze mną? <Patrzy smętnie>

Ichigo Kurosaki

dzięki <bierze kolejną butelkę i szybko ją opróżnia>

Valefor

Myślałam, że padłeś po jednej butelce Wink

<sięga po kolejną butelkę>

Slay

Sprawdzę ,cz po ukąszeniu coś mi będzie<rzuca zaklęcie>Serpensortia!<z różdźki wychodzi wąż>No capnij mnie już!

żółtooki

Spogląda na Valefor> Paść może nie, ale jedna powinna mnie znieczulić... Można? Odstawie..

Ichigo Kurosaki

Evanesco <wąż znika> nie ryzykuj, bo ja cie ratować nie będe Razz

<bierze butelkę i rzuca żółtookiemu> Masz Wink

Valefor

<patrzy z rozbawieniem na wyczyn Slaya> Zna ktoś tutaj mowę węży? <wypija trochę ognistej>

Slay

Ludzie znowu nic niemożna,może pojedynek,bez niewybaczalnych,ok?

Ichigo Kurosaki

nie mam ochoty Razz

Ja nie

ale chętnie bym się nauczył XD

Valefor

Slay pojedynek?? A no tak ty prawie nic nie wypiłeś Smile

żółtooki

<Łapie butelkę> Dzięki zbawco! <Odkorkowuje i zaczyna się znieczulać>
Mowę węży? Myślę, ze bym się jakoś dogadał... <Wychyla kolejny łyk>

ooo.

<siedzi przed lasem>
<wstaje>
myśli ostatni raz: wejść czy nie ??

Valefor

ooo nie myśl tyle tylko właź.

Ichigo Kurosaki

Wiesz Slay, ja bym zawalczył... <wstaje i stoi lekko sie chwiejąc> Ale ostrzegam, że nie będe celny XD moge trafić zamiast w brzuch, w łeb i co bedzie Question