Zakazany las
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 81, 82, 83 Następny

ooo.

hmm, psor Ichigo troszkę się popisywał,kazał mi wracać do zamku bo odejmie 100 punktów dla przyszłego domu, przywaliłem kilku akromantulom i z wkurzenia, czarem popchnąłem 2.5 metrową akromantulę na 30 metrów...

W sumie nic takiego..
<idzie za dziewczynami>

Pani Hedwigo jakby co to Valefor mnie tu zaprosila Wink

Valefor

No to ładnie Wink

Widać, że nie jesteś tak poszkodowany jak żółtooki.
<idzie dalej>
Hedwiga ja mu pozwoliłam wejść do lasu Wink

Hedwiga1918

Valefor no to spoko Very Happy

<cały czas idzie>

ooo.

<idzie>
<mowi do dyrektorki>
jeszcze raz dziękuje Wink

pani wie za co Very Happy

<idzie>
żółtooki atakował własno ręcznie a ja czarami więc on ma obrażenia a ja nie...
<idzie>

Valefor

<idzie za Hedwigą nie zważając na nic, potyka się o korzeń i przewraca> Ja to mam talent Very Happy

ooo.

<patrzy się na Valefor>
ładna gleba ^^
<idzie dalej>

Hedwiga1918

spoko ooo. A co tutaj jakaś walka była ?

Valefor

Mam talent do gleb i wpadania w dziury. <zbacza ze ścieżki i kieruje się na prawo>

ooo.

tak...
Ja kontra akromantule i 2.5 metrowa akromantula
Psor Ichigo kontra akromantule
Żółtooki kontra akromantule

wszystkie walki byłyby wspaniałe gdyby:
-psor nie zagroził -100 punktów dla domu... i musialem wracac do zamku...
-psor sie nie popisywał...
-żóltookiemu nic sie nie stało...

Valefor

A właśnie co jest z Ichigo?? <idzie w głąb lasu, przyśpiesza kroku>

Hedwiga1918

a no to musiało być ciekawie i... niebezpiecznie :/

Valefor

Wiesz Hedwiga, życie bez niebezpieczeństwa jest nudne Razz

<widzi w oddali jakieś zwierze> No dobra...

ooo.

Niebezpiecznie nie było... Wink

Tylko jak zwykle psor nie dał mi się wykazać :/

Hedwiga1918

wiem, wiem, ale nie chce żyby uczniowie sie "zabijali" w szkole xD

Valefor

ooo pamietaj, ze jesteś uczniem Wink