Skrzydło szpitalne
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 41, 42, 43 Następny

Valefor

Wy sobie ze mnie żartujecie prawda?? <patrzy zbitym wzrokiem i kicha>

żółtooki

Trochę to dziwne by było, moda na zielony zimą... Ale nawet jeśli, to ja się nigdy za bardzo moda nie przejmowałem, a on jest biały <pokazuje kciukiem na Ichigo>

Ichigo Kurosaki

Val, ty nie pij więcej Bagienka Razz

bo na Ciebie źle działa Razz

Valefor

Biały?? To czemu ja widze zielony?? Mój wzrok szwankuje?? <macha sobie przed oczami>

żółtooki

Racja racja, a to jaki kolor? <Pokazuje na wierzch swojej dłoni (kolor brązowy)>

Ichigo Kurosaki

Valefor

Hm... <przygląda się dłoni> Wy ze mnie żartujecie bo to jest... brązowy.
O nie! Więcej bagienek nie pie! <odwraca się, prawie spadając z łóżka>

Ichigo Kurosaki

Wypij <podaje jej szklankę> Ale widać poprawę bo rozróżnia już kolor twojej ręki Razz

To nie Bagienko tylko woda

Valefor

O nie! Więcej bagienek nie pie! <odwraca się, prawie spadając z łóżka>

Ichigo Kurosaki

Powiedziałem, że to woda... <stoi trzymając szklankę przed dziewczyną>

żółtooki

<Łapie ją odruchowo, zatrzymując wzrok na swojej dłoni> Ale jeśli ty na ręce widzisz dobrze, a na włosach zielone, to... To może gdzie naprawdę... <Wstaje i zaczyna krążyć nerwowo w poszukiwaniu lustra>

Valefor

Czemu ty jesteś zielony?? <patrzy na Ichigo>

Ichigo Kurosaki

Nie... jestem... zielony...
A teraz wypij to grzecznie <przytyka jej kubek z wodą do ust>

żółtooki

<Dopada lustro wiszące na ścianie i zaczyna się w nim przeglądać z każdej strony, ze zwróceniem szczególnej uwagi na włosy i okolice głowy, w końcu zwraca się do Valefor> Może to oświetlenie na ciebie tak działa...

Valefor