Herbaciarnia u pani Puddifoot
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny

Valefor

Ciasna kawiarenka idealnie nadająca się na walentynki jeśli oczywiście lubisz to święto Wink

ciasto - jedna porcja 1 gal
herbata zwykła - 1 gal
zielona herbata - 2 gal
czarna herbata - 2 gal
biała herbata - 2 gal
Herbata PU-ERH - 3 gal
Herbata Oolong - 3 gal
Herbata Rooibos - 3 gal
Herbata Yerba Mate - 3 gal
Herbata Lapacho - 3 gal
Herbata Honeybush - 3 gal
kawa - 1 gal

Hermiona Granger

<wchodzi, podchodzi do baru>
Poproszę ciasto i herbatę Lapacho. Poproszę o przyniesienie do stolika.
<płaci>

600-4=596

<wychodzi>

żółtooki

<Wchodzi, cały zaśnieżony i zmarznięty. Otrzepuje się na progu, fukając przy tym nieprzyjaźnie i mamrocząc cos pod nosem. Rozgląda się-bardzo miłe miejsce. Grzecznie podchodzi do stolika i prosi o coś gorącego. Otrzymawszy zwykłą herbatę najpierw grzeje o nią ręce, a potem zaczyna pić małymi łykami. Kicha przy tym i trzęsie się okropnie>

(895 – 1 = 894 )

Ichigo Kurosaki

<wchodzi> <rozgląda się i widzi znajomą twarz> <podchodzi do niej i siada na przeciwko> Witam Very Happy

Kiepska pogoda co Question

żółtooki

<Spogląda na profesora, chce się przywitać, ale w tej samej chwili zanosi się donośnym kaszlem.> Wit..aj.. <sapie> Pogoda.. koszmar! <patrzy na niego podkrążonymi oczami> My bardzo źle znosimy <kichniecie> ujemne temperatury...

Ichigo Kurosaki

ta wiem, nie mógłbyś urzyć Transmutacji w człowieka tak jak przedtem zapewne Question

żółtooki

<Kaszle znowu> Ale ja zgubiłem... tamtą rzecz... Poza tym i tak już jestem chory <Pociąga nosem>

Ichigo Kurosaki

przydałoby się mleko z miodem Wink

<idzie do baru i przynosi kubek z parującym napojem> Trzymaj <stawia przez towarzyszem>

żółtooki

<Chwyta kubek w obie ręce i wącha wywar-a przynajmniej próbuje, bo ma katar. Spogląda na niego> Dziękuje Ci bardzo <Pije łyk, dziwnie się krzywi, bo gady z reguły nie piją mleka> Że mnie kurujesz <Uśmiecha się lekko> A niech to, kto to wymyślił zimę... <Zasłania dłonią usta i kicha>

Valefor

<wchodzi cała zaśnieżona i kichając na powitanie staje przy stoliku> Cześć Smile

żółtooki

<Podnosi wzrok znad kubka> ooo... <zachowuje się jakby jej nie poznał> Cześć... <Kicha i kuli się z zimna, bo przez otwarte przez nią drzwi wpadł powiew wiatru>

Ichigo Kurosaki

Hej

Widać i Ciebie dopadła zima Wink

nie jesteście pogodo odporni XD

Valefor

Ups... <podchodzi do drzwi i je zamyka opierając się o nie> Widze, że nie tylko ja się przeziębiłam. <upewniając się, że drzwi są zamknięte otrzepuje płaszcz z nadmiaru śniegu> Efekt chodzenia po parku <ciche kichnięcie>

Ichigo Kurosaki

<idzie do baru i wraca z kolejnym parującym kubkiem> Wypij Wink

żółtooki