Playa de Palma
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20 Następny

Shilla · Wysłany: Nie 14:56, 25 Mar 2007 Temat postu:

<trochę szumy się uspokajają> jaki miękki piasek... cholernie przyjemnie jest...

Niezłomny · Wysłany: Nie 14:58, 25 Mar 2007 Temat postu:

Shilla · Wysłany: Nie 14:59, 25 Mar 2007 Temat postu:

Gruby ten piesek... <patrzy na Puszka, po czym wzrok przerzuca na Gofta. Nic nie mówi>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:07, 25 Mar 2007 Temat postu:

<Czuje na sobie jej spojrzenie.
Nie broni się przed nim. Sam patrzy na nią swoim zwykłym wyrazem przymkniętych lekko, zielonych oczu.
Źrenice ma wielkie jak monety.>
Tak, poprawił sie

Shilla · Wysłany: Nie 15:10, 25 Mar 2007 Temat postu:

<nie myśli o niczym. Przysuwa się do niego, właściwie-czołga się> a, tak...zostawili go... <patrzy mu w twarz>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:13, 25 Mar 2007 Temat postu:

No.. zostawili <W jego głosie słychać jakby odrobinę zaangażowania.>
Zostawili swojego pieska. Napisałem do nich list, i dostałem odpowiedz taką pełna troski <W głosie słychać teraz ironie> że postanowiłem coś z tym zrobić...

Gość · Wysłany: Nie 15:20, 25 Mar 2007 Temat postu:

Taaa... <przysuwa się do jego twarzy. Czuje jego oddech. Na trzeźwo w życiu by tego nie zrobiła> jak kiedyś... <patrzy mu w oczy>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:23, 25 Mar 2007 Temat postu:

<Przymruża oczy.
Na trzeźwo w życiu by tego nie zrobiła.
Czuje jej oddech, wiec przestaje na chwile oddychać. Przewraca oczami i siada.
Wytrząchuje piasek z rozpuszczonych włosów.
Wzdycha>

Shilla · Wysłany: Nie 15:24, 25 Mar 2007 Temat postu:

Coś nie tak? <śmieje się, obejmuje go od tyłu, całuje w szyję (pijana=niezrównoważona)>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:27, 25 Mar 2007 Temat postu:

<Czuje, że przekroczyła właśnie granicę jego tolerancji. Odpycha ją stanowczym ruchem, nie ważąc na to, że przy próbie utrzymania się drapie go boleśnie paznokciami>
Owszem <Wstaje> Jesteś pijana. To mi przeszkadza
<Odchodzi kilka kroków i znowu siada na piasku.
Demonstracyjnie otrzepuje miejsca w których go dotknęła>

Shilla · Wysłany: Nie 15:28, 25 Mar 2007 Temat postu:

<śmieje się> bo się upiłam? Tu chodzi tylko o sex <śmieje się>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:30, 25 Mar 2007 Temat postu:

<Prycha pogardliwie>
Ta... Z reguły pod wpływem alkoholu ma się ochotę na seks. Poza tym od tego masz swojego Sheelala <Znowu wstaje i patrzy na nią z lekką wrogością.
Jest zły. Zły na sytuację>

Shilla · Wysłany: Nie 15:32, 25 Mar 2007 Temat postu:

Jego tu nie ma <śmieje się, siada> daj trochę przyjemności, sam skorzystasz <ma ubaw po pachy, wie, że on i tak tego nie zrobi>

Niezłomny · Wysłany: Nie 15:35, 25 Mar 2007 Temat postu:

<Krzyżuje przedramiona na piersi i przewraca oczami.
Wkłada w tej chwili dużo wysiłku w to, by zachowywać się spokojnie.
Tłumienie agresji jest o wiele trudniejsze niż tłumienie smutku, rozpaczy czy radości.
Nikt go nie uczył tłumienia gniewu, on miał być agresywny.
W tej chwili patrzy na nią, z bezwiednie obnażonymi zębami, co jest ewidentna oznaką gniewu.
Może nawet zapowiedzi ataku>

Shilla · Wysłany: Nie 15:36, 25 Mar 2007 Temat postu:

No...dalej...prowokuję Cię <patrzy spode łba>