Autor |
Wiadomość |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 13:51, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Od razu zauważa na czym koncentruje się jej uwaga, ale nie daje po sobie poznać, poza tym – nie robi to na nim wrażenia, jest przyzwyczajony.
Sam natomiast powoli zjeżdża wzrokiem z twarzy dziewczyny i zaczyna przyglądać się miotle.
Nie widać po nim żadnych emocji, ale wewnątrz siebie jest wyjątkowo podekscytowanym tym widokiem.
Zaczyna zdawać sobie sprawę, że wypadało by coś powiedzieć...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 13:54, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Odrywa wzrok od ręki i lekko się rumieni> Dawno przybyłeś do Hogwartu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 14:04, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Mruży oczy, co jest oznaką, iż próbuje sobie przypomnieć. Zupełnie zapomina o kontrolowaniu się, dzięki czemu wygląda o wiele sympatyczniej> Będzie ze dwie noce...
<Jest zaskoczony, że tak szybko stracił poczucie czasu. Co gorsza – wcale go to nie martwi> A Ty?
//Może mnie nie być dłuższą chwile, wiec z góry przepraszam, postaram się wrócić jak najszybciej//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 14:07, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Byłam tu jeszcze z 2 tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego...
//Ok, nie ma sprawy. Poczekam//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 14:21, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm.. Dwa tygodnie... Więc jesteś tu na dobre zadomowiona <Odrywa od niej wzrok i zatacza nim koło, jak tylko może sięgnąć jego pole widzenia>
//Niestety nieobecność nadal aktualna//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 14:47, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No tak ale jestem tu już tak od początku stycznia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 14:55, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Od początku stycznia... <Przenosi wzrok na miotłę, a potem na dziewczyna, gdzie też go zatrzymuje> I grasz tu w Qidditcha?
//już jestem//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 14:56, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak.. ale na razie żadnego meczu nie było ...
<spogląda na srodion>
//fajnie ze już jesteś//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hermiona Granger dnia Sob 15:04, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 15:04, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Aha..
<Otwiera nieco szerzej oczy, wymawiając ten krótki – jeśli można to nazwać wyrazem – wyraz i przenosi wzrok na boisko. Biega wzrokiem od jednych bramek do drugich>
Jak mniemam z powodu braku zawodników?
<Krzyżuje przedramiona na klatce piersiowej. Spogląda na Hermionę> Wygodnie ci na tym?
<Wykonuje głową ruch w kierunku miotły>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 15:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Masz racje.. zawodników nie ma to meczu też nie ma... Ale ja lubie sobie od czasu do czasu przyjśc i polatac.... Ta miotła jest bardzo wygodna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 15:10, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Wydaje z siebie jeszcze jedno głębokie „Ahaaa” i nie wie, co ma dalej mówić.
Pochyla głowę i kasła lekko w zaciśniętą pieść, poczym podnosi głowę i nie wie, co ma zarobić ze spojrzeniem, bo wszystko już obejrzał dokładnie. Nie spodziewał się nigdy, że będzie miał taki problem, i ze nazwie to problemem. Jakież to życie bywa zaskakujące!>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 15:12, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Uśmiecha się lekko> A ty latasz na miotle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 15:18, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nigdy nie próbowałem...
<Odpowiada bez chwili wahania, co z resztą jest szczera prawdą>
Nie umiem nawet zamiatać, więc czarno to widze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Sob 15:20, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Heh.. to bardzo prste.. trzeba tylko chciec... A tym czasem muszę się z Tobą pożegnac (siora chce wejśc). Do następnego! <ląduje na ziemi i opuszcza stadion>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Sob 15:25, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Na razie <Krzyczy donośnym głosem, by mieć pewność że usłyszała. Patrzy jak odchodzi.
Stwierdza, że przyjemnie się z nią rozmawiało. Kącik ust wygina mu się niemal niezauważalnie w górę.
W ciągu dwóch dni spotkał czworo ludzi, i żadne z nich go nie zaatakowało, zatrważająca statystyka...
Przechodzi na druga stronę trybun, by zmienić sobie krajobraz, siada i znowu zaczyna rozmarzonym wzrokiem oglądać boisko>
*
<Nagle zauważa, że leży na ławce, przyprószony cieniutka warstwa śniegu.
Co się ze mną dzieje, na miłość Pana Rodu...
Siada. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mu się tak często tracić panowania nad swym organizmem w tak krótkim czasie.
Przeciąga się i wstaje. Na pewno to miejsce tak na mnie działa... Przydało by się trochę rozgrzać.
Przeciąga dłonią po ramieniu. Zimno.
Ale czeka tu na tą dziewczynę...
Ona już nie przyjdzie, a jest tu coraz gorzej...
Pospiesznie opuszcza stadion>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|