Gabinet prof. Valefor
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 37, 38, 39 Następny

Valefor

<jej ręka zatrzymuje się na jednym z eliksirów> Co zrobiłeś?

Ichigo Kurosaki

oddałem... smoki <powiedział trochę wyraźniej> znam jednego hodowcę więc musiałem do niego pojechać...

Valefor

No i on mieszkał na Syberii tak? <bierze trzy różne eliksiry i podaje je Ichigo> wypij je tylko...

Ichigo Kurosaki

nie, ale wpadłem po drodze w tamtą stronę <dodał zmieszany, wziął eliksiry i wypił szybko>

Valefor

No to na biegunie On pewnie mieszkał co? <patrzy na chłopaka>

Ichigo Kurosaki

nie <znów się zmieszał> na Syberi byłem bo musiałem wpaść gdzieś po drodze, on mieszka aktualnie w Mongolii

Valefor

Dobra już się nie wypytuje bo i tak nic to nie zmieni... Lepiej Ci już?

Ichigo Kurosaki

trochę <ręce nadal miał zimne, ale czoło miało już normalną temperaturę> co to za eliksiry były ?

Valefor

Normalne na przeziębienie, zbicie gorączki i wzmocnienie organizmu. <siada na biurku i patrzy na Ichigo>

Ichigo Kurosaki

aha <opiera głowę o oparcie boczne fotela i patrzy się na dziewczynę>

Valefor

Mogłeś wcześniej powiedzieć, że nie czujesz się za dobrze.. wtedy byśmy nie szli na plażę. <lekko się uśmiecha>

Ichigo Kurosaki

nie... nie chciałem tracić pięknego dnia <uśmiechnął się i rozejrzał i zorientował się o czymś> gdzie ty śpisz ? tu nie ma łóżka Razz

Valefor

Jest drugie pomieszczenie <lekko się uśmiecha i wskazuje drzwi znajdujące się za nią>

Ichigo Kurosaki

aha <uśmiechnął się i ziewnął> chyba że Very Happy

Valefor

Widać, że lepiej już się czujesz. <z powrotem siada na oparciu fotela>