Gabinet prof. Valefor
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 37, 38, 39 Następny

Ichigo Kurosaki

<przekręca się, kładąc obok niej i wtula się w nią>

(zaraz będę musiał lecieć :/)

Valefor

Kto pierwszy jutro się obudzi przynosi drugiemu śniadanie do łóżka... <przymyka oczy>

(ja też zaraz idę ^^)

Ichigo Kurosaki

dobra, to już możesz sporządzić listę co chce na śniadanie Razz

<uśmiecha się>

(ja mam około 12 min :])

Valefor

o nie... to ty robisz listę Smile

<zasypia wtulona w chłopaka>

(a ja już nie mam nic czasu Razz

)

Ichigo Kurosaki

dobranoc <pocałował ją w głowę (bo do czoła nie sięgał XD) po czym machnięciem różdżki, przykrył ich kołdrą, zgasił światła i zasnął>

Valefor

<niechętnie otwiera oczy budząc się, spogląda na chłopaka> Ten to ma sen.. <wstaje, za pomocą różdżki przywołuje jedzenie i kładzie je na łóżku, przebiera się i wychodzi>

Ichigo Kurosaki

Valefor

Ichigo Kurosaki

<wchodzi do środka, otwiera drzwi sypialni> nie przeszkadzam ?

Valefor

<macha butelką ognistej w połowie już pustej> Sam decyduj...

Ichigo Kurosaki

<podchodzi do niej i zabiera jej butelkę> będziesz się truć, ponieważ on jest kretynem ?

Valefor

Co ty do jasnej... robisz? Truć i tak się będę i mi nie zabronisz! Nie jestem małym dzieckiem wymagającym opieki... <w jej oczach pojawiają się ogniki> Może i jest, kretynem, ale mi pomógł chociaż, że tego nie chciałam!

Ichigo Kurosaki

<oddał jej butelkę i usiadł na fotelu> a rób co chcesz...

Valefor

No właśnie... <siada na parapecie i opiera głowę o szybę, a butelkę stawia koło siebie> zresztą wale to, czemu niby ma mnie On cokolwiek obchodzić? <bierze łyka>

Ichigo Kurosaki