Kwatera Sheelal'a
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 52, 53, 54 Następny

żółtooki · Wysłany: Sob 14:44, 03 Mar 2007 Temat postu:

<Ale nic sie nie dzieje, Stoi tak sały czas, spuszcza łep az włosy leżą na parapecie> Czuje sie jakbym miał 50 lat...

Shilla · Wysłany: Sob 14:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

Dlaczego? Przeze mnie? <patrzy na niego, robiąc okrągłe oczka>

żółtooki · Wysłany: Sob 14:48, 03 Mar 2007 Temat postu:

Przez cała ta sytuacje. To się chyba nigdy nie skończy. Ty ciągle jesteś smutna. Kiedy mnie trochę odpuści, usłyszę Twój smutny głos i... robi się jeszcze gorzej. <Opada na łokcie, i w pozycji pól zgiętej nadal wisi na parapecie>

Shilla · Wysłany: Sob 14:49, 03 Mar 2007 Temat postu:

To może byś mnie po prostu przytulił?

żółtooki · Wysłany: Sob 14:53, 03 Mar 2007 Temat postu:

Podnosi głowe, prostuje sie. Opoera sie tyłkiem o parapet i spogląda na nią. Spogląda, jakby sie wahał. Jakby sie bał. Wzrok znowu wędruje w dól>

Shilla · Wysłany: Sob 14:55, 03 Mar 2007 Temat postu:

A... <zdejmuje płaszcz i wiesza na wieszaku> czego się boisz właściwie?

żółtooki · Wysłany: Sob 14:57, 03 Mar 2007 Temat postu:

Sam nie wiem. Wszystkiego. Teraz to już wszystkiego...
<Zawiesza głos>
[boje się, że wrócisz do niezłomnego. Boje się o Ronderu. Boje się o siebie. Boje się sów, boje się kamieni, wszystkiego się boje – dokańcza w myślach]

Shilla · Wysłany: Sob 14:59, 03 Mar 2007 Temat postu:

Oj, Sheela, mój Sheela... <wzdycha, sama do niego podchodzi i przytula>

żółtooki · Wysłany: Sob 15:04, 03 Mar 2007 Temat postu:

<Prawie się na niej uwiesza, obejmuje ja w pasie i przytula się. Drży>
[ I Ciebie tez się boje. Ciebie i o Ciebie]

Shilla · Wysłany: Sob 15:07, 03 Mar 2007 Temat postu:

Jest mi z Tobą dobrze, kocham Cię <chce go pocałować, ale on nie jest na to zbyt chętny> Co jest?

żółtooki · Wysłany: Sob 15:08, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nic <daje się pocałować, ale zamyka oczy>

Shilla · Wysłany: Sob 15:10, 03 Mar 2007 Temat postu:

To mnie kochaj, po prostu mnie kochaj, już jest dobrze, już jest ok... <całuje go znowu>

żółtooki · Wysłany: Sob 15:12, 03 Mar 2007 Temat postu:

Tak, ja Cię kocham, bardzo, i to się nie zmienia. Ja chce usiąść <Spogląda w kierunku fotela> Słabo mi...

Shilla · Wysłany: Sob 15:14, 03 Mar 2007 Temat postu:

To chodź <bierze go za rękę i prowadzi do fotela, myśli: może ja ostatnio za mało się nim zajmowałam? Za mało ciepła mu dałam?> Siadaj, Skarbie.

żółtooki · Wysłany: Sob 15:16, 03 Mar 2007 Temat postu:

<Siada i opiera głowę, ale nie otwiera oczy, widać jak powieki mu drgają>
Dziękuję.. kochanie...