Autor |
Wiadomość |
Darius Voldemort
Uczeń
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kryjówki śmierciożerców
|
Wysłany: Czw 14:29, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Podchodzi do płota i przygląda sie chacie po chwili wychodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 15:52, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Wchodzi niosąc torbę na zgiętym prawym przedramieniu. W ręku trzyma kawałek materiału, którym tamuje krwawienie z rany znajdującej się na lewym ramieniu w pobliżu szyi.
Rzuca torbę na podłogę. Przeniósł swoje rzeczy które ukrył w lesie tutaj, gdzie będzie musiał zostać przez jakiś czas. Rozgląda się. Widać, rzadko kto tu przychodzi. Widać ślady czyjejś bytności. Zawsze można zamknąć drzwi. Lepszego miejsca nie ma.
Siada na skrzynce i zaczyna „opatrywać” ranę>
*
<W efekcie obwiązuje się w około szyi płótnem, które przyciska do rany czysty materiał. Nie jest to dobry opatrunek. Jednak nie jest w stanie zrobić lepszego za pomocą tylko jednej ręki. Zmęczony i zakrwawiony rozgląda się po pomieszczeniu.
Czy pozwolić sobie by umrzeć nie będzie skazywaniem duszy Ronderu na wieczne potępienie? Z drugiej strony – Sheelal pogodzi się z nim prędzej, jeśli będzie martwy.
Jego wzrok pada na zakurzone pianino. Podnosi się ze skrzynki, i siada do instrumentu. Odkrywa klawiaturę i naciska po kolei wszystkie klawisze, wsłuchany w brzmienie gamy.>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 17:43, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<wbiega. Widzi siedzącego Goftdritta przy pianinie. Podbiega do niego> Nic Ci nie jest?? Dobrze się czujesz?? Co wam odbiło???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 17:45, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Przenosi na nia wzrok, bardzo powoli.
Jego oczy błyszczą nieco, a źrenice mają kształt migdałów.
Dobrze, że jesteś, Hermiono.
Na jego ramieniu widać prowizoryczny opatrunek, już nieco zaczerwieniony.
Odwraca się ku niej, nie wstając od instrumentu, spogląda na opatrunek, jakby chciał z niego coś wyczytać.
Potem spogląda na dziewczynę>
Będę żył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 17:50, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Co?????!!!!!!!!! Sheelal mi powiedział że cie zabił a ty mi mówisz że będziesz żył?????????? <w jej głosie można wyczuc mieszaninę wściekłości i strachu. Nic dziwnego że jest taka zdenerwowana. Już myślała że on zgnął> No dobrze. <opanowuje się błyskawicznie> Co ci jest, gdzie jesteś zraniony i gdzie cię boli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 18:00, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nic mnie nie boli
<To prawda. Nie odczuwa bólu jako dyskomfortu. Tego też go nauczono- ignorować ból.
Słychać trzy łagodne dźwięki, każdy niższy od poprzedniego. To on uderza w klawiaturę pianina każdym palcem po kolei (ma trzy palce nie licząc kciuka)>
Tylko mnie trochę drasnął
<Znowu trzy dźwięki>
Był kompletnie pijany, nic dziwnego ze krzyczał bez sensu
<Trzy dźwięki. Westchnienie.>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 18:01, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<patrzy na szmatke owiniętą wokół szyi> A to co?? <wskazuje głową na ranę>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 18:06, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To właśnie to draśnięcie.
<Odpowiada ciszej. Ma nadzieje, że podejdzie i zechce się zająć raną.
Zabiera rękę z pianina i kładzie na kolanie, a wzrokiem bada twarz Hermiony>
Nie denerwuj się tylko
<Mówi łagodnie, niskim głosem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 18:10, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ehhhh... Moge się zając raną?? Ale muszę użyc różdżki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 18:15, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Skinienie głowy wyraża więcej niż jakiekolwiek słowa.
Możesz robić ze mną, co zechcesz.
Odchyla głowę i zabiera ręką włosy, odsłaniając to miejsce.
Nie rusza jednak prowizorycznego opatrunku.
Odwraca nawet wzrok>
Czy mam zdjąć wisiorek?
<Dotyka pazurem zawieszonego na rzemieniu wisiorka, który tez jest już umazany krwią>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 18:18, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie musisz. <podchodzi do Goftdritta i odsłania "opatrunek" jaki sam wykonał. Rana jest poważna. Bardzo poważna...> Musisz iśc ze mną do skrzydła szpitalnego. Nie jestem na tyle dobra żeby sama to opatrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 18:22, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dasz rade
<Odpowiada stanowczo.
On nigdzie stąd nie pójdzie.
Pozwolę dotknąć się Tobie i nikomu innemu.
Spogląda na nią z determinacją. Znaczenie tego spojrzenia jest jednoznaczne – nigdzie nie idę.
Musisz to zrobić sama, musisz sobie poradzić.
Odwraca wzrok ponownie i czeka>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 18:25, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli coś mi się nie uda to może się to kiepsko skończyc, a tego nie chce... <w jej oczach pojawia się strach> Chodź do skrzydła... Tam cię nikt nie ugryzie i zajmie się tobą profesjonalistka... A ja nawet nie wiem od czego zacząc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 18:29, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
<Spogląda na nią znowu>
Użyj tego samego, co planowałaś wcześniej. Możesz użyć różdżki, możesz też szyć to na żywca. Widziałem gdzieś tu igłę
<Jego głos nie zdradza w niczym, że mógłby żartować.>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Śro 18:32, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mugole używają szycia igłą. Nie wiem czy mi się to uda... babcia mnie uczyła ale nigdy tego nie próbowałam... Chodźmy do skrzydła <teraz już prawie płacze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|