Forum Hogwart- Magiczna Szkoła Strona Główna

 Wrzeszcząca Chata
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Śro 18:36, 28 Lut 2007    Temat postu:

<Widzi jej stan. Robi mu się jej żal, ale nie może ulec. Do tej pory do skrzydła na pewno trafił Sheelal. On może po prostu nie przeżyć kolejnego wstrząsu. On nie jest silny psychicznie..
Uda Ci się <Odpowiada z naciskiem> Uda Ci się to zrobić, jakkolwiek będziesz to robiła, uda Ci się.
<Z rany spływa pokaźna stróżka krwi>
Nie bój sie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hermiona Granger
Uczeń



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Hogwart'u

PostWysłany: Śro 18:38, 28 Lut 2007    Temat postu:

Może jednak chodźmy... <teraz po jej policzkach płyną łzy>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Śro 18:42, 28 Lut 2007    Temat postu:

<Przez dłuższa chwile nie mówi nic. Nie bój się, dziewczyno.
Tu chodzi jedynie o zatamowanie krwawienia. Sam bym to zrobił, gdyby było to w innym miejscu>
Musisz odnaleźć dwa końce tętnicy. Przebić ścianki igłą, przeciągnąć nitkę i zawiązać. Musisz zrobić to w trzech miejscach. Tętnica powinna miec mniej więcej 5 milimetrów średnicy. To zamknie obwód, krew nie będzie wyciekała. Szybko się zagoi. Musisz to zrobić. Inaczej się wykrwawię.
<Spogląda na nią spokojnie>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hermiona Granger
Uczeń



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Hogwart'u

PostWysłany: Śro 18:45, 28 Lut 2007    Temat postu:

Znam inny sposób. Mniej bolesny ale to wymaga skupienia. Nie możesz się ruszac ani nic mówic. Kompletnie nic nie możesz robic. Musisz oczyścic umysł ze wszystkich myśli. I tylko siedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Śro 18:51, 28 Lut 2007    Temat postu:

Dobrze... ze wszystkich myśli.
<Siada prosto, kompletnie nieruchomo. Powoli opuszczają go wszystkie myśli, kiedy skupia się na swoim oddechu. Ćwiczył to nie raz, oczyszczenie umysłu z wszelkich myśli ma już opanowane. Po minucie jego umysł to całkowita tabula rasa.
Daje jej tylko znać ruchem palca, że jest gotów.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hermiona Granger
Uczeń



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Hogwart'u

PostWysłany: Śro 18:57, 28 Lut 2007    Temat postu:

Ok, zaczynajmy. <wyciąga różdżkę z kieszeni. Podchodzi niepewnie do niego i kładzie na 5 cm nad raną. Skupia swój wzrok i mysli na ranie. Zaczyna odmawiac jakąś regółkę w innym języku. Bardzo nie zrozumiałym. Snob fioletowego światła wystrzelił z jej różdżki i wchłonął się w ranę. Powoli zaczyna się ona zrastac. Powtarza to znowu. Następny snob światła wchłonił się w ranę. Znowu powtarza regółkę, lecz teraz zamyka oczy i lekko się chwieje. Światło z różdżki wchłoniło się w ranę i ta się całkowicie zagoiła. Nie ma po niej ani śladu> Koniec... <dziewczyna pada nieprzytomna na podłogę>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Śro 19:04, 28 Lut 2007    Temat postu:

<Zanim wyrywa się z transu mija dobra chwila. Mruga oczami i stwierdza, że nie pamięta nic z zabiegu. Odruchowo przekręca głowę i widzi Hermione leżącą na podłodze. Bogowie, nie!
Zeskakuje z krzesła i pada na kolanach przy niej, na podłodze>
Hermiona? Hermiona! Słyszysz mnie?
<Nachyla się tuż nad nią. Jego rozbiegany wzrok błądzi po jej twarzy> Hermiona, obudź się! Proszę!
<Nawet nie zauważył, że został wyleczony ze śmiertelnej niemal rany. Podnosi ja do pozycji siedzącej> Hermiona...
*
<Jaki ja byłem głupi! Nie, nie, Hermiona, obudź się...
Kładzie jej dwa palce na szyi szukając pulsu. Jest... Odruchowo przyciska ją do piesi, palce zatapia w jej włosach.
Nie mija sekunda, a już trzyma ją w ramionach. A jeszcze przed chwilą bał się jej dotknąć.
Czemu, aż czemu mój durny opór musiał do tego doprowadzić, czemu nie powiedziałaś, ze to może Cię skrzywdzić!
Nie ma na co czekać.
Wybiega z chatki z Hermioną w ramionach, wyważając drzwi barkiem>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hermiona Granger
Uczeń



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Hogwart'u

PostWysłany: Śro 19:22, 28 Lut 2007    Temat postu:

<Poddaje się bez oporu Goftdrittowi lecz jest nadal nieprzytomna>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Śro 20:36, 28 Lut 2007    Temat postu:

<Wchodzi do „domu”.
Zastanawia się chwile nad swoją myślą dotycząca domu. Jeśli przyjąć, ze dom to schronienie, to wszystko jest w porządku.
Nie ważne.
Podchodzi do swojej torby, odwiązuje ja i wyjmuje czysta koszule. Zdejmuje tą zakrwawioną, którą ma na sobie i wkłada czysta.
Od razu lepiej. Hmm.. będę musiał zrobić pranie...
Zdjęta koszule odkłada równo na bok. Wyciąga grzebień i rozczesuje włosy. Musi zażyć nieco kultury, pójść gdzieś... Odreagować. Po Sheelalu i w ogóle...
Wykonuje jeszcze kilka zabiegów, po czym wychodzi zamykając za sobą ten jeden pokój chaty na klucz>
***
<Wraca do Wrzeszczącej Chaty. Zdejmuje okrycie wierzchnie, i zajmuje się szeregiem czynności porządkowo – higienicznych których opisywał nie będę.
Po upływie kilkunastu minut wszystko jest skończone, torba rozpakowana, a on gotów do snu. Układa się na zapewne starszym od niego samego łóżku, nakrywa się kocem i zasypia powoli>
***
<Budzi się, skoro świt. Wykonawszy szereg czynności związanych z rozpoczęciem dnia wychodzi>
***
<Wraca, i praktycznie rzecz biorąc kładzie się spać tak, jak wszedł. Czując, że to jest chwila, która zabierze mu świadomość od razu postanawia ją wykorzystać>
***
<Budzi się, doprowadza się do porządku (a nawet bardziej) i wychodzi>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society

PostWysłany: Sob 11:31, 03 Mar 2007    Temat postu:

<podszedł pod Wrzeszczącą Chatę z cerberem> no papa Puszek <przytulił psa, ten otarł łbem jego policzek, po czym odwrócił się i pobiegł w dal> trzymaj się młody <otarł łzę i wyszedł do Zamku>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niezłomny




Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Sob 12:41, 03 Mar 2007    Temat postu:

<Wraca. Z oddali poznaje już waląca się budę, która przyjął za swoje tymczasowe mieszkanie. Z daleka zauważa sylwetkę wielkiego psa.
Pewnie jakiś bezpański kundel, wyczuł, że ktoś tu jest, to przyszedł żebrać o jedzenie.
Jednak w miarę zbliżania się dostrzega, że pies jest dziwnie zbudowany. Z jeszcze bliższej odległości da się zauważyć, ze pies ma trzy głowy.
Gdy przechodzi przez furtkę pies go zauważa. Szczeka kilka razy donośnym głosem, i merdając ogonem rusza ku niemu.>
Eee... Pusia? Co ty tu robisz, żabko kochana <Głaszcze psa i mówi do niego patrząc mu w oczy środkowego łba> Zabłądziła sunia?
<”Sunia” robi kółeczko, odbiega kilka metrów dalej, podnosi nogę i malowniczo obsikuje starą zapuszczoną rabatke.>
Ah.. Pusia.. Puszek, no to przecież oczywiste! Choć Puszek <Klepie się pozbawionym dłoni przedramieniem w udo by przywołać cerbera> Choć, idziemy cos zjeść.
<Z psem u boku wchodzi do chaty>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society

PostWysłany: Sob 13:45, 03 Mar 2007    Temat postu:

<podchodzi pod chatę, zatrzymuje się przed nią i czeka>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:47, 03 Mar 2007    Temat postu:

<podchodzi> Odwagi... jestem z Tobą cały czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ichigo Kurosaki
Nauczyciel



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 2319
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Soul Society

PostWysłany: Sob 13:48, 03 Mar 2007    Temat postu:

<chwyta ją za rękę i kiwa głową, otwiera drzwi i wchodzi powoli>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valefor
Nauczyciel



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 2507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:49, 03 Mar 2007    Temat postu:

<wchodzi do chaty> Goftdritt, jesteś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hogwart- Magiczna Szkoła Strona Główna -> Hogsmeade Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin