Kwatera Sheelal'a
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 32, 33, 34 ... 52, 53, 54 Następny

żółtooki · Wysłany: Wto 21:16, 06 Mar 2007 Temat postu:

Shilla · Wysłany: Wto 21:18, 06 Mar 2007 Temat postu:

Sheelal, popierdzimy razem? <śmieje się>

żółtooki · Wysłany: Wto 21:20, 06 Mar 2007 Temat postu:

<Spogląda na nią z wyrzutem> Spaadaaaj.. <Podchodzi do lóżka i rzuca się na nie tyłkiem do góry. Testralica wychodzi z siebie, „prykając” raz po raz, i trąca Shillę, by bawiła się z nią.>

Shilla · Wysłany: Wto 21:24, 06 Mar 2007 Temat postu:

Poczekaj, Zanki <głaszcze ją> idzie do Sheela> może ci Pantenolem pupcie posmarować? Kochanie moje <głaszcze go i się uśmiecha pod nosem>

żółtooki · Wysłany: Wto 21:28, 06 Mar 2007 Temat postu:

<Mruczy cos w poduszkę typu „nie nabijaj się ze mnie”, a potem już wyraźniej> Nie,... dzięki, chyba już cały kefir wyleciał... O bogowie... O Matko!
[Ciekawe, czy Niezłomny tez przez to przechodzi...-zastanawia się w myslach]
<Zanki wystawia język i prrrryk!>

Shilla · Wysłany: Wto 21:30, 06 Mar 2007 Temat postu:

Sheel? Zesrałeś się w gacie? <śmieje się, do Testralicy> Zanki, co się robi? <i obie na raz dwa trzy: bumbumbum (piardy se robią)>

żółtooki · Wysłany: Wto 21:32, 06 Mar 2007 Temat postu:

Spadajcie... <nakrywa się na głowę poduszką>

Shilla · Wysłany: Wto 21:33, 06 Mar 2007 Temat postu:

<zabiera mu poduszkę>Sheel, iść do Kurosakich po coś, żeby zatrzymać? <ledwie powstrzymuje się od śmiechu>

żółtooki · Wysłany: Wto 21:35, 06 Mar 2007 Temat postu:

<zabiera jej poduszkę i znowu kładzie na głowę, jakby chciał się ukryć> Nie, już mi minęło.

Shilla · Wysłany: Wto 21:38, 06 Mar 2007 Temat postu:

Kocham Cię <głaszcze go> a, ja mam pytanie... czy ja ci się jeszcze podobam?

żółtooki · Wysłany: Wto 21:41, 06 Mar 2007 Temat postu:

<Wygląda spod poduszki jednym okiem> A czy to czasem nie jest pytanie podchwytliwe? <Zanki staje za Shilla i robi to, co do tej pory, stukając kopytami o podłogę z zadowolenia. Sheelal posyła jej niechętne spojrzenie (tzn Testralicy)>

Shilla · Wysłany: Wto 21:42, 06 Mar 2007 Temat postu:

Bo...nie chcesz ze mną się kochać, ani spać... <patrzy na niego>

żółtooki · Wysłany: Wto 21:44, 06 Mar 2007 Temat postu:

Ostatnio nie chciałem, bo źle się czułem... To znaczy, chciałem, ale nie czułem się na siłach. Cały czas mi się podobasz. Cały czas mnie pociągasz.

Shilla · Wysłany: Wto 21:45, 06 Mar 2007 Temat postu:

No tak...ale chociażby dlaczego nie spaliśmy dziś w jednym łóżku?

żółtooki · Wysłany: Wto 21:47, 06 Mar 2007 Temat postu:

Boo.. <Nie wie, co powiedzieć> A wiesz! Ja pomyślałem, żeby przynieść lóżko Gerarda, jest większe, i będzie nam wygodniej razem <Kładzie nacisk na słowo „razem” i uśmiecha się przez łzy (bo go boli)>