Sowiarnia
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20 Następny

Hermiona Granger

Niezłomny...?? Może ta ochrona to dobry pomysł, ale jak mówiłam on się nie zawacha spróbowac.... a tak wogóle to on sie boi ,nie chcę cię urazic, istot nie całkiem ludzkich...

żółtooki

<Uśmiecha się> No i bardzo słusznie. A Niezłomny świetnie by się zrealizował w takim zawodzie-też nie zawaha się spróbować, ale rzecz jasna to nie możliwe, bo po pierwsze <Akcentuje „po pierwsze”> Jego tu nie ma, i nie będzie <Mówi tak jakby chciał przekonać samego siebie> A po drugie... sam nie wiem ale na pewno coś jest. Najlepiej będzie jeśli w miejscach publicznych będziesz trzymała się mnie.

Hermiona Granger

to jest dobra metoda ale ty wtedy będziesz odemnie uzależniony a ja od Ciebie, a nie chcę Cię t5argac za sobą wszędzie

żółtooki

No wiadomo- wszędzie nie. <Zastanawia się> Cholerka, naprawdę przydał by się bodygurd... <Głaszcze sowę, by rozładować napięcie> Nie chodź sama w miejsca typu kawiarnie, bary, puby itp...

Hermiona Granger

Ale to moje ulubione miejsca...

żółtooki

To chodź tam tylko z kimś...

Hermiona Granger

Jesli tak uważasz... <patrzy na bezchmurne niebo>

żółtooki

No... <Patrzy na sowę dziwnym wzrokiem. Zaczyna zdawać sobie sprawe, ze właśnie to jest miejsce, gdzie każdy ma jakąś niezwykłą historię> Jesli chcesz, to chocmy do herbaciarni...

Hermiona Granger

Herbaciarnia....A nie możemy iśc do trzech mioteł?

żółtooki

Pewnie, że możemy...

Hermiona Granger

żółtooki

<Wychodzą>

Hedwiga1918

<wchodzi, siada na parapecie okna, myśli rozglądając się na okolice>

<po jakimś czasie wychodzi>

Ichigo Kurosaki · Wysłany: Sob 11:33, 03 Mar 2007 Temat postu:

<wszedł, na ramie zleciała mu piękna śnieżnobiała sowa> Eillen <pogłaskał ją i usiadł na oknie patrząc się w niebo>

Valefor · Wysłany: Sob 11:41, 03 Mar 2007 Temat postu:

<wchodzi i zauważa chłopaka> Ichigo? ... <stoi w miejscu nie wiedząc co powinna teraz zrobić>