Autor |
Wiadomość |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Nie 21:20, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak zdecydowanie
<Wychodzi za nią, a za nim Cerber>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Pon 13:44, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Wchodzi. Wspina się na 1 piętro po stromych schodach. Wie gdzie Goftdritt ma mieszkanie wiec zmierza do pomieszczenia idąc w przeciwnym kierunku. Kuleje. Wchodzi do zakurzonego pokoju. Przez brudne okno przedziera się nędzny promień światła. Siada pod jedną ze ścian. Rozprostowuje prawą nogę. Dość szybko pojawia się kałuża krwi. Nie zna się na medycynie. Sama siebie też nie może wyleczyć. Pozostaje jej czekać na pewną śmierć z wykrwawienia. nagle traci przytomność...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Pon 13:52, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Wchodzi do Wrzeszczącej Chaty pogrążony w myślach. Spogląda na podłogę i widzi ślady krwi. Podąża za nimi i znajduje ciemny pokój, do którego wchodzi. Rozpoznaje ciało leżace w kałuży krwi. To Hermiona.
Nie ma czasu na pytania, skąd się wzięła. Jest blada jak papier, straciła dużo krwi...
Podchodzi, bierze ją w ramiona i wraca do swojego mieszkania. Kładzie dziewczynę na łóżku i ogląda ranę. Głęboka...
Obmywa ranę wodą i przygląda się dokładnie.>
Będzie dobrze... <Szepcze. Sięga po jedną ze swoich czystych jeszcze koszul. Chwyta rękaw w zęby i urywa go. Mimo braku jednej dłoni zakłada opatrunek uciskowy z wzorowa precyzją.
Układa ją wygodnie na łóżku, sam zaś siada przy fortepianie i patrząc na nią zanurza się w myślach. Lekko drży. Pies wchodzi i kładzie się przy jego nogach>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hermiona Granger
Uczeń
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Hogwart'u
|
Wysłany: Pon 14:48, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Leży. Nie ma pojęca że ktoś ją opatrzył. Jest nadal nieprzytomna>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Pon 16:52, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Nie mając nic innego do roboty zaczyna się pakować, Zbiera wszystkie swoje rzeczy, i wpakuje je równo i dokładnie do torby. Nie ma dużo rzeczy, więc nie trwa to długo. Zatrzymuje się przy psie, głaszcze go> Tak <szepcze> Jedziesz ze mną. Tylko odniesiemy Hermionę do skrzydła szpitalnego...
<Podchodzi do dziewczyny, bierze ją na ręce i wychodzi, a pies za nim>
*
<Wchodzi, razem z psem, który z niewiadomych przyczyn jest bardzo pobudzony. Kręci się i macha ogonem. Goftdritt nie podziela jego entuzjazmu. Bierze swoją już wcześniej spakowaną torbę i zarzuca ją na ramie, co sprawia mu ból, gdyż ma jeszcze świeże rany.
Rzuca ostatnie pożegnalne spojrzenie na fortepian, poczym wychodzi, przemawiając łagodnie do psa. Puszek wybiega za nim>
*
<Wchodzi razem z Ewką i zrzuca na podłogę swoją torbę. Znowu w domu...
Pies wymija ich w drzwiach i wskakuje na lóżko>
No to jesteśmy...
<Spogląda na nią>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Słoneczko
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 21:59, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<wchodzi i nadyma policzki> spoko... fajna chata, sam tak urządziłeś? Piękne retro <uśmiecha się z prawdziwym uznaniem> tam na dole rudera, ale tu to klasa! Masz gust!
<siada na łóżku obok psa, bo po drodze już się go odbala>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Pon 22:00, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, sam urządziłem
<Mówi z dumą. Po chwili dopiero zdaje sobie sprawę, że w jego głosie zaczęły pojawiać się emocje>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Słoneczko
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 22:02, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<ona tez to zauważyła, ale nic nie mówi żeby go nie spłoszyć> fajnosc <wyszczerza się> ale jestem ździebko śpiąca <przełazi na fotel i.... cyk! już kima>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Pon 22:04, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Siada na łóżku i patrzy na śpiąca Ewke.
O bogowie, w co ja się wpakowałem...
Uśmiecha się sam do siebie w duchu z lekka ironią.
Nigdy, ale to nigdy by nie przypuszczał.
Żeby mnie tylko nocą nie ostrzygła...
Kładzie się na łóżku i zasypia po dłuższej chwili>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Słoneczko
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 5:27, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<budzi się nad ranem> tato, ja nie chce iść do szkoły...
<łazi po omacku naokoło pokoju, gadając do siebie jak jakaś nawiedzona. Jak już skończyła, to podchodzi do łóżka – bo taki ma odruch, zazwyczaj śpi na łóżku a nie na fotelu- i kładzie się obok Gofta> to wszystko przez tych z „b” klasy, myśmy nic nie zrobiły <kładzie łepala na jego ramieniu> Dusia, co nie spisz? <głaszcze psa i za chwile przestaje głupawic, bo zapada w głęboki sen>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Wto 13:37, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Budzi się i widzi czyjąś czuprynę..
O bogowie litościwi!!
Wyskakuje z lóżka jak oparzony i patrzy na ów dziwną istotę. Po chwili dopiero przypomina mu się wczorajszy dzień. No tak...
Chyba pójdę się przejść żeby sobie wszystko poukładać.
Poleca psu pilnować Ewy i wychodzi>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Słoneczko
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 14:17, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<budzi się, widzi 3głowego psa i wada w panikę. Wzywając wszystkich świętych zaczyna łatać po pokoju, aż jej się wszystko przypomina. Przypomina się najpierw dzień w szkole, potem wypad do sklepu, popijawa na 24 fajery, rzyganie, kac, znowu popijawa, wycieczka po pijanemu i... i tajemniczy Goftdritt, który mógłby w innych okolicznościach być snem, ale kiedy zobaczyła teraz tego psa...> o mamuniu <zaczyna ryczeć> gdzie ja jestem? <pociąga nosem> gdzie, gdzie Goftdritt? <rozgląda się, podchodzi do psa> gdzie twój pan? Choć, poszukajmy go, piesku choć! <ściąga psa z łóżka> szukaj pana, szukaj! <wybiega przed psem>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Wto 17:51, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<Wchodzi do mieszkania i widzi tylko psa. Dziewczyna zniknęła.
Niepokoi się lekko, rozgląda się.
Uciekła?
A może się zgubiła?>
Puszek... gdzie Ona poszła?
<Pies szczeka i wybiega. Goftdritt wybiega za nim>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Słoneczko
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Wto 21:39, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
<wbiega do sroka> Pierwsza!! <cieszy mordę i siada na łóżku i podskakuje na łóżku bo wesoło jej, że pierwsza przybiegła, hahaha!>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Niezłomny
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Wto 21:42, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie <Wchodzi i spogląda na nią. Widzi jak buja się na łóżku aż sprężyny trzeszczą> Ale spać my tu raczej dziś nie będziemy we dwójkę jak ostatnio... Musisz sobie znaleźć inne łóżko
<Jego głos jest stanowczy, ale spojrzenie łagodne.
Niemniej mówi samo za siebie – ja mówię poważnie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|